Te słuchawki przyszły do mnie w tak odpowiednim momencie,że nie sądzę,by to był przypadek.
Byłam wdzięczna,bo akurat w tym czasie moim głównym miejscem treningowym był basen.
Aquarunning jako forma rehabilitacji, treningu poprawy techniki oraz trening zastępczy bywa po prostu nudny ze względu na małą przestrzeń
i ciągle ten sam widok.. no chyba,że zmieniasz pływalnię he he…
No, ale pojawienie się słuchawek OPN SWYM+ okazało się strzałem w dziesiątkę i totalnie zmieniło jakość moich aktywność w środowisku wodnym.
Zawsze chciałam słychać muzyki w biegu, ale też mieć ,,kontakt” z otoczeniem. Trening w mieście lub w lesie wymaga ostrożności i uwagi, a ja po prostu lubię mieć choć trochę kontroli, co się dzieje wokół mnie.
Słuchawki kostne to sztos w tej kwestii.
Dzięki słuchawkom bezprzewodowym z technologią przewodnictwa kostnego można doświadczyć dźwięku na zupełnie nowym poziomie. W tym rozwiązaniu kości czaszki zamieniają się w system rezonatorów przenoszących wibracje i drgania do ucha wewnętrznego. Jest to bezpieczne i naturalne dla rozwiązanie, ponieważ dźwięk odbiera się nie tylko przez kanał słuchowy, ale też przez drgania przekazywane przez kości. Dzięki temu można słuchać ulubionej muzyki, a jednocześnie pozostać w kontakcie z dźwiękami dochodzącymi do nas z najbliższego otoczenia. Właśnie o to mi chodziło – mega sprawa.
Słuchawki są lekkie 34g i całkowicie wodoodporne do 1.5m, przygotowane na każde warunki atmosferyczne. Czy to trening w wodzie czy bieganie w deszczu, wietrze nie przeszkadzają, by cieszyć się muzyką.
Zintegrowana pamięć MP3 o pojemności 32 GB umożliwia przechowywanie nawet do 1500 ulubionych utworów, które można odtwarzać w dowolnym momencie i miejscu. Z tej funkcji jeszcze nie korzystałam w sumie, bo póki co włączam radio Eska czy RMF…
Jak dla mnie jakość dźwięku jest doskonała, a dodatkowo redukcja szumów pozwala,że sam trening staje się przyjemnością.
Dzięki bluetooth 5.3 słuchawki szybko łączą się z telefonem i zapewniają stabilne połączenie nawet jak jestem z dala od źródła muzyki.
No i długi czas pracy na jednym ładowaniu ( nawet do 7h) to dla mnie istotną sprawą z racji tego,że jestem długodystansowcem i moje treningi trwają po kilka godzin dziennie.
No właśnie długi czas aktywności fizycznej wymaga różnych zmiennych i bodźców,by nie tylko ciało ,ale też głowa lepiej znosiła obciążenie. Tu właśnie muzyka przychodzi
z pomocą. Jeśli jeszcze masz komfortowe słuchawki z dobrą jakością dźwięku, dające Ci bezpieczeństwo i dające radę w trudnych warunkach to jest sztos.
Polecam i Tobie spróbować OPN słuchawki Swym+
Dla mnie to HIT 💯
Biegam już ponad 20 lat i te są najlepsze.
