Po co badać krew????
Podwyższony cholesterol, kinaza fosfokreatynowa czy niska hemoglobina- to możliwe u sportowca, osób prowadzących aktywny tryb życia??
Okazuje się, że tak. Wysiłek fizyczny, niedobory w diecie i niedostateczna regeneracja mogą zaburzać homeostazę organizmu. Stąd, jeśli chcesz w zdrowiu bić życiówki warto przyjrzeć się swojej krwi.
Polecam badać się kilka razy w roku. Trzy ważne momenty: rozpoczęcie przygotowań do startów, okres przedstartowy i zakończenie sezonu.
Co warto badać?
Po pierwsze hemoglobina, hematokryt i erytrocyty.
Hematokryt określa, jaką objętość krwi stanowią krwinki czerwone. W wyniku adaptacji do wysiłku fizycznego krew ulega rozcieńczeniu, co ułatwia jej transport. Zjawisko to nosi nazwę pseuedoanemii. Czynnikiem różnicującym od zwykłej anemii jest wskaźnik MCV- średnia objętość krwinki – jeśli on jest w normie nie ma powodów do zmartwień.
Warto sprawdzić poziom żelaza, który odpowiada za transport tlenu do komórek. Niestety sam poziom tego pierwiastka ulega ciągłym zmianom, stąd istnieje konieczność określenia ferrytyny, czyli zasobu żelaza w organizmie. Biegacze są szczególnie narażeni na utratę żelaza ze względu na zjawisko ,,footstrike’’, czyli uderzenia pionowe o podłoże powodujące niszczenie erytrocytów i hemoglobiny.
Oprócz elementów morfotycznych wpływających na wydolność sportowca niezbędne jest sprawdzenie elementów zapewniających prawidłową regenerację naszego organizmu.
Tu polecam zbadanie CRP, OB oraz poziom leukocytów. Dwa pierwsze informują o stanach zapalnych te ostatnie stanowią ochronę przed wirusami, bakteriami i grzybami. Wiadomo, że im większa odporność tym lepszy proces treningowy (nie tracisz czasu na grypę).
Niezwykle istotnym miernikiem stanu naszej biegowej maszyny jest kinaza fosfokreatynowa- enzym, który wskazuje na uszkodzenie tkanki mięśniowej. Niemniej regularny wysiłek fizyczny powoduje wyniki powyżej ustalonych norm czyli 200 U/I, a u wyczynowców może nawet sięgać wartości 800 U/I . Warto skorelować wynik z aktualnym programem treningowym.
Warto przyjrzeć się też własnej gospodarce cholesterolowej. Cholesterol -lipidowa substancja budulcowa odpowiedzialna m.in. za wytwarzanie energii, równowagę hormonalną, trawienie, tworzenie wit D itd. Obecnie normy całkowitego cholesterolu są bardzo zaniżone. Istotny jest poziom trójglicerydów, który powinien być niski. W przypadku dużych odchyleń od normy należy skontaktować się ze specjalistą medycyny sportowej.
No i istotna kwestia na 24h przed badaniem unikamy alkoholu, tłuszczy nasyconych i ciężkostrawnej kolacji ( wtedy możemy się niemile zaskoczyć podwyzszonymi poziomami złego cholesterolu!!!).
Na koniec polecam zbadać poziomy podstawowych minerałów tj. magnezu, sodu , potasu i wapnia. Warunkują one m.in. prawidłowe funkcjonowanie tkanki mięśniowej i nerwowej. Jest to dla sportowca profilaktyka przed kontuzją a także kontrola równowagi wodno-elektrolitowej całego organizmu, dzięki której możesz zwiększyć swoją wydajność na treningach i sukcesywnie ,,biec lepiej’’.
Reasumując, badanie krwi pozwoli Ci lepiej zaplanować obciążenia i osiągnąć maksymalną wydolność. Dbając o wskazane parametry (poprzez dietę, regenerację, aktywność) unikniesz spadku odporności, anemii czy przetrenowania. Stąd już tylko mały krok po ,,Nową życiówkę’’!!!!
p.s. Osobiście wykonałam badania krwi w przychodni Med Polonia w Poznaniu przy ul. Obornickiej. Placówka oferuje konkretny pakiet badań laboratoryjnych dla sportowców lub osób ,które zaczynają swoją przygodę z aktywnością fizyczną. Myślę, że warto wybrać minimum opcję: Pakiet srebrny.
Sprawdź i TY na co pozwoli Ci Twój organizm!!!!
http://www.medpolonia.pl/pl/pakiety_zdrowotne/pakiety_dla_sportowcow.html